Wyszukaj

niedziela, 25 września 2011

Zasady racjonalnego żywienia cz. I

Moja niestandardowa ciocia (która od zawsze ważyła tyle, ile dwie ciocie standardowe) znała pewną cudowną dietę, o wdzięcznej nazwie: „Żryj połowę”. Wiedza ta jednak okazała się być zupełnie nieprzydatna i cioci nigdy nie udało się osiągnąć masy odpowiadającej chociażby masie półtorej standardowej cioci. Mimo wszystko ciocia jest uwielbiana, zawsze radosna i z ogromnym poczuciem humoru. Wniosek z tego taki, że ilość kilogramów nie powinna być dla kobiety żadnym problemem, najważniejsze jest by kochać siebie i swoje ciało. Problem w tym, że większość z nas kocha siebie najmocniej w rozmiarze „S”. Dobra wiadomość jest taka, że nie musimy przechodzić na dietę by utrzymać wymarzoną, szczupłą sylwetkę. Wystarczy zastosować się do kilku podstawowych zasad racjonalnego żywienia.

Jedz tyle, ile potrzebujesz

Ważne jest by dostosować ilość dostarczanej energii do zapotrzebowania organizmu. Bez paniki, nie każę nikomu ważyć szynki kładzionej na kanapce by wyliczyć ilość kalorii. Nasze doskonale zaprojektowane ciała, same mówią nam kiedy, ile i czego potrzebują by idealnie funkcjonować. Jedyne, co musimy zrobić to ograniczyć swoje łakomstwo, przestać jeść, gdy nie jesteśmy głodni i nie wpychać w siebie zbyt dużej porcji w restauracji, tylko dlatego, że dzieci w Etiopii głodują. Jeśli już w żadnym wypadku nie jesteśmy w stanie znieść myśli, że choćby okruszek jedzenia mógłby się zmarnować, poprośmy obsługę o zapakowanie na wynos i dokończmy, gdy znów zgłodniejemy.
Nie wolno również jeść w pośpiechu, gdyż mechanizmy regulujące łaknienie potrzebują chwili czasu „na zastanowienie” (wybaczcie, że pominę tu wszystkie biochemiczne terminy). Może się zdarzyć tak, że zarzucimy żołądek jedzeniem w podwójnej ilości zanim mózg zareaguje i wyśle sygnał „STOP” albo zjemy szybki lunch, poczujemy się najedzeni przez chwilę, a po dziesięciu minutach okaże się, że znów jesteśmy głodni. Może warto się zatrzymać na chwilę i spędzić przy stole więcej niż pięć minut by nasz brzuszek był zadowolony.

Spożywaj różnorodne produkty

Rano płatki z mlekiem, kanapka z dżemem i szybka kawa. Na drugie śniadanie jogurt i jabłko. Obiad, standardowo, ziemniaki, surówka z pudełka i schabowy. Na kolację kanapki z szynką i pomidorem, czasami dla urozmaicenia z ogórkiem. Ups! To chyba za mało różnorodna dieta.
Wiem, że każdy z nas ma swoje ulubione produkty, każdy wchodząc do sklepu robi zakupy według schematu biorąc „to, co zwykle” i czasami tylko dorzucając coś z kategorii „na spróbowanie”. Nie ma czasu na stanie przed zapełnionymi regałami i zastanawianie się nad menu najbliższego tygodnia, skoro wiemy, że biorąc „standardowy pakiet” zawsze coś z tego przyrządzimy. Zaleca się spożywanie około 60-ciu różnych produktów w ciągu miesiąca i nie tylko dlatego, że jakieś danie może się nam znudzić. Komponowanie posiłków z różnych produktów sprawi, że dostarczymy do organizmu wszystkie niezbędne witaminy, mikro- i makroelementy oraz pierwiastki, których nasz organizm potrzebuje w ilości śladowej. Nie jest bowiem konieczne pokrywanie zapotrzebowania na każdy składnik w ciągu doby. Organizm, jak dobrze zorganizowana armia, ma swoje magazyny i prowadzi zbrojenia w substancje zapasowe. Korzysta z nich, gdy przez kilka dni nie ma świeżych dostaw, ale nie możemy doprowadzić do długotrwałych niedoborów, bo żadna oblężona armia nie wytrzyma długo bez pomocy sojuszników.
Nie bójmy się eksperymentować z jedzeniem by poznawać nowe smaki. Gotowanie nieznanych dotąd potraw może być niezłą zabawą, a mąż nigdy nie powie, że Ci nie wyszło, bo niby skąd ma wiedzieć, co wyjść powinno.

Owoce i warzywa

Nie będę w tym momencie wymieniała, w jakie składniki wyposażone są poszczególne owoce i warzywa, jaka jest ich rola w organizmie i jakim chorobom zapobiegają. Nie będę, bo wiedza ta jest zupełnie zbędna zdrowym ludziom, którzy swoje świetne samopoczucie zawdzięczają jedzeniu zieleniny. Wspomnę tylko, że poza witaminami i związkami mineralnymi, warzywa i owoce dostarczają szereg substancji o działaniu przeciwutleniaczy. Wzmacniają one działanie witamin, opóźniają procesy starzenia się komórek, wzmacniają odporność i wykazują działanie przeciwnowotworowe. Dowiedziono również, że spożywanie dużych ilości warzyw i owoców zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę drugiego typu, miażdżycę, choroby nowotworowe oraz choroby układu krążenia. Nie wiadomo jednak czy jest to zasługą składu chemicznego tych produktów czy faktu, że jemy je zamiast słodyczy i fast-foodów. Nie mniej jednak warto polubić zieleninę i eksperymentować również w poszukiwaniu swoich ulubionych, czasem egzotycznych owoców i warzyw. Należy również pamiętać, że jedynie warzywa, owoce i mleko mają charakter zasadotwórczy, więc są niezbędne w utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie.
Naukowcy rzadko są ze sobą zgodni, ale w tej kwestii istnieje tylko jedno stanowisko: „warzywa i owoce pięć razy dziennie”, przy czym w ciągu dnia powinniśmy spożyć trzy porcje warzyw i dwie porcje owoców.

Jak sami widzicie zasady racjonalnego żywienia nie są wcale trudne do zastosowania w codziennym życiu i nie wymagają szczególnych poświęceń z naszej strony. Żeby nie zarzucać Was zbyt dużą ilością informacji proponuję byście wprowadzili w życie trzy powyższe punkty, a w kolejnym poście zapoznam Was z kolejnymi, równie prostymi regułami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz